poniedziałek, 5 października 2015

Let's get this party started !

Przeglądając swoje zdjęcia na komputerze widzę, że w ciągu ostatnich lat niewiele się zmieniłam. Jedyną różnicą są moje włosy: jakby bardziej pokręcone, jakby bardziej zdrowe. I cera w lepszej, potrądzikowej kondycji. A mimo to, to wciąż ja. Z wyglądem 15-latki czuję się fantastycznie!Jest jednak kilka zdjęć, które sprawiają, że śmiać mi się chce. Na owych zdjęciach miałam żółty kolor włosów. I taki w rzeczywistości był. Zniszczone rozjaśnianiem kłaki, nie były piękne. A mimo to, pamiętam jak dziś: jaka wtedy wspaniała się czułam. Jakby patrzyła się na mnie z wyraźnym podnieceniem grupka najprzystojniejszych mężczyzn na świecie! Wtedy się czułam jak seksowna kobieta. Kolor włosów sprawił, że czułam się pewna siebie!Blondynka w postrzeganiu wielu kobiet jest postrzegana jako kanon piękna, coś najbardziej zjawiskowego dla mężczyzn. Jednak niestety tylko kobietom się tak wydaje. Często z rozmowami z moimi kolegami pytam się, co jest z tymi blondynkami? I czy naprawdę mężczyzn bardziej kręcą blondynki? W większości przypadków słyszę, że wolą brunetki, jednak oglądają się też za blondynkami. Dlaczego? Bo blondynki są rzadziej spotykane. Bo w opinii są łatwiejsze i głupsze, przez co łatwiej można z nimi przebalować pełną piersią całą noc, i przy każdym ruchu nie dostać w pysk.Prawda znana od lat, jednak.... Wciąż tęsknie za tamtą pewną siebie Kamilą. Owszem, jestem blisko osiągnięciu takiego stanu. Jednak zauważyłam, że tu naprawdę o wygląd nie chodzi.Ci sami mężczyźni, z którymi rozmawiałam na temat blondynek, mówią, że lepiej wyglądam w brązowych włosach. Ba, już wtedy, gdy zauważyłam, że jestem blondynką, i nikt poza moją siostrą i koleżanką tego nie wiedział: frunęłam.Bo pewność siebie i atrakcyjność jest w głowie. Kto wie, może pewnego dnia nauczę się jej tak samo jak tabliczki mnożenia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz